photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 LIPCA 2013

Jechaliśmy przez kilka godzin. Wszystko było ok , gadaliśmy , śmialiśmy się ,śpiewaliśmy. W pewnym momencie usiadłam bokiem , tak że moje nogi leżały na jego . Jego ręka powędrowała na moją nogę. O dziwo mi to nie przeszkadzało.
Spojrzałam się na niego ,a gdy on już chciał zabrać rękę powiedziałam :
- Damon , to tylko ręka , nie musisz.- uśmiechnęłam się.
Z 2 strony bałam się że narobię mu przez to nadziei bo w końcu jestem z Stefanem , jego bratem co jeszcze bardziej komplikują tą sytuacje. Po chwili dostałam sms do Car.
ELENA DZWONIŁ DO MNIE STEFAN. POWIEDZIAŁ ŻE TWÓJ TELEFON ODEBRAŁ DAMON I ŻE STEFCIO WAM PRZESZKADZA W ZABAWACH NA TYLNIM SIEDZENIU , MOŻESZ MI TO WYTŁUMACZYĆ ,,
Przeczytałam na głos , ja i Damon nie mogliśmy opanowac śmiechu , najgorsze było to że on prowadził ,a ręce trzymał na moim nogach. Spiorunowałam go wzrokiem.
- Nie martw się , nie pozwoliłbym aby stała Ci się krzywda . - powiedział i spoważniał.
- Nie o to mi chodzi , po prostu wiesz .. - ucichłam.
On dobrze wiedział że chodzi mi o wypadek rodziców. Dojechaliśmy na miejsce. Damon gdy mieszkał tu miał własny domek w pobliżu Vegas więc tam się zatrzymaliśmy. Piękny widok , małe jeziorko , polana i mały drewniany domeek.Aż sama nie mogłam uwierzyć że tu Damon spędził prawie 60 lat. Spojrzałam się na niego.
- Wychodzi na to że nie jestem takim okrutnym draniem jak myślałaś.- powiedział i wszedł do domu.
Zesztywniałam. Okrutnym draniem  ? Jak on mógł pomyśleć że tak o nim myślałam ? Nigdy nie powiedziałam na niego złęgo słowa , zawsze , zawsze go broniłam nawet gdy na to nie zasługiwał. Wbiegłam do domku, ustałam naprzeciw .
- Jak to okrutny drań ? skąd pomysł że mam o tobie takie zdanie ? - spytałam zdzwiona.
- Ja wiem Eleno , ja wiem że kochasz Stefana że nigdy nie pomyślałabyś żeby związać się z kimś innym , tymabardziej
ze mną ,ale to boli.. nie to że nie będziemy razem ,ale to że mimo wszystko masz o mnie tak zdanie. - powiedział, posmutniał i wyszedł przed domek.
Nie mogłam w to uwierzyć.. pobiegłam za nim.
- Nigdy nie myślałam tak o tobie. Jesteś dla mnie jedną z najważniejszych osób w moim życiu. Nie chcę cię stracić. Nie zauważyłeś że zawsze cię bronie ? Nawet wtedy kiedy prawie zabiłeś Matta. Damon.- spojrzałam mu w oczy i przytuliłam się do niego.. poczułam ciepło , ostatnio mi tego brakowało. Damon złapał mnie za podpródek i ...

 

-----------------------------------------------------------------------------------------

Od autorki :

Narazie pominę watęk wampirów itd. i ogarnę ich historię bez tego wszystkiego , potem możliwe że jakoś to wprowadzę :):)

Informacje o ekipaznewjerseyxd


Inni zdjęcia: Nie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx:) qabiResza figur Wilkonia bluebird11sezon lodów patkigd:) dorcia2700.. locomotiv