Tak, pomalowałam właśnie paznokcie ;)
taki...hmm cielisty i fioletowy perłowy ;) mniam
Powiem wam, że sie trochę boję... ale bardzo liczą na pewną istotę która pomoże mi i nie tylko mi... ;(
Juz tyle dostałam....
obecnie jak to ja... mam pewne fazy czasami... zaczelam okropnie obsesyjnie dbac o wlosy... wow jestem w szoku;P jakies wcierki, tabletki i inne bzdety maseczki itp.
nie mowiac juz o twarzy... tyle w ziaji dostalam probek ze co chwila to jakiś nowy krem ;) w sumie za friko ;p
kupiłam 2 frugo ze szklanką jakby to kogoś interesowało ;P
hmm w sumie w tym wpisie nic ambitnego nie ma... ale wiecei co...czasami wole sie oderwac od tego wszytkiego, wyłączyć mozg, robić swoje! tak dla totalnego relaksu mózgu mojego;)
ale teraz zejdzmy na ziemie... obejrze do konca zbuntowanego anioła i ide grać więc zostawiam was z tą przeuroczą fotką looool xD