zajebista zima nie powiem że nie. ledwo na dwór się wyszło dłonie lodowate.
jeszcze troche i znowu będzie to samo. śnieżyca itp.
dzisiaj jakaś notka z dupy jest, 2 mocne dni alkoholowe u Pauli. :D
powinnam zbastować, ale nie potrafię. ciekawe.
zresztą nie chce mi się nic pisać. elo.