dziwnie to wygląda, na całej ręce taka brązowa jestem, a koło szyji blada. ja nie wiem jak rok temu nad tym zalewem się opaliłam.
dobrze że pogoda powoli się uspokaja, ale lepiej nie zapeszać bo może być tylko gorzej.
znowu mam ochotę na jakieś melo, za jakiś czas można pomyśleć nad czymś. albo dopiero na moje imieninki w październiku.
co ja mogę jeszcze napisać. widziałam się dopiero co z Mariolą. wpadła do mnie. pograłyśmy tradycyjnie w Tekkena i wyścigi. :D
oczywiście miała beke ze mnie bo przegrywałam. :( jutro mam nadzieję się odegrać bo znów wpadnie. ;>
dzisiaj nawet jej powiedziałam " byle do sylwestra " zanim to jednak nastąpi muszą 4 miesiące minąć. :D
nie ma co, Jadzia taka mądra i już odlicza.
wszech i wobec powiem że nienawidzę komarów.. nie wiem na co One w ogóle istnieją. przez to człowiek też pewnie się nie może do końca porządnie wyspać. jeszcze trochę i znów ich nie będzie na szczęście.
byle tylko w najbliższym czasie w planach była jakaś sesja. ;>
ok, czas na kąpiel, położyć się i poczytać gazetę. ;)
Życie nie robi się łatwiejsze, to Ty stajesz się silniejszy.