Cześć Tato... Nie wiem od czego mam zacząć.Tyle chcę Ci powiedzieć, lecz oczy same mi płaczą. Słyszysz mnie ..? Strasznie za tobą tęsknię. Wiem, że tam jesteś i widzisz, że się męczę. Pomóż... Dlaczego nie ma Cię w domu? Potrzebuję Twoich rad,chcę byś dawał je znowu. Potrzebuję twego ciepła, takiego jak za dziecka, wtedy każda ścieżka była o wiele mniej kręta.Mierzę coraz dalej, sięgam coraz wyżej. Tak jak chciałeś, tak jak tłumaczyłeś. Niby daję z siebie wszystko, ale doskonale wiem, że gdybyś tu był dawałbym jeszcze więcej. Mama też za Tobą tęskni... Widać to po niej. Nie wierzę.. Przecież to bez sensu żyć teraz. To, przerażające jak wiele zabiera strata,
gdy nie ma nawet o kim powiedzieć: ,,To mój tata''. Chyba, że zdjęcia, lecz one nie mówią tyle, żadne z nich nie pokaże, jaki byłeś, gdy żyłeś. Te niezastąpione chwile, tęsknię za tym.
nigdy cię nie zapomnę
I zawsze będziesz przy mnie .