uhuhu :) zdj prawie z przed roku :)
wakacje wcale nie zapowiadaja się tak pięknie jak miały być ;/
Martusia moja wyjeżdża na miesiąc za granice :(
a ja wyjeżdżam jutro na Koszęcin i ciekawe czy się wg spotkamy zanim wyjedzie :(
buuu...
a ja już prawie spakowana chociaz jakoś długo nie mogłam się ogarnąć, ale jakoś się wkońcu udało ;)
ciekawe jak to w tym roku będzie :) ale lipa jest bo Ania nie jedzie :(
wszystko nie tak jak planowałam.....
no ale cóż i tak się cieszę że tam jade ;)
bo przeciez trzeba myśleć pozytywnie :)
wracam 13tego :) baayyyy :)
Mimo wszystkiego, naiwnie czekam, choć sama nie wiem na co.