brzydko wyszłam, ale ważne że z moim wieeelkim michem.
co u mnie ?
pierwsza w moim życiu sesja za mną , bez poprawek :)
srednia też ładna , ale brakuje 0,05 do stypendium... no można się ugryźć w ucho...
jeślki chodzi o pracę to pod względem finansowym lepiej , nerwowo? gorzej.
Ostatnio często przychodzą do mnie dziwne (?) myśli. Często książki, muzyka, rozmowy, artykuły, wszystko wokół sprawia że mam rozkminy, to dośc poważne. Już mam ego wszystkiego dość... ZA wiele bym chciała, za dużo się zmienia i ja nie mam na to wpływu... Jest mi ciężko z tym wszystkim , z sobą. Nagle tracisz wszystkie marzenia, cele, sens, dążenia, motywacje... To jest straszne.
Czuję że życie mi ucieka , nie chcę by tak było ale nie wiem jak to powstrzymać....
dlaczego nie może być tak jak kiedyś ?
po raz kolejny mówie :
niektórzy nie zasługują na Twoje dobro, pomoc...
pewnie znowu nie wyciągne wniosków...
Dlaczego łatwiej jest powiedzieć `u mnie wszystko w porządku` niż wyjaśniać, dlaczego najchętniej rozjebałbyś łeb o ścianę z porządnego rozbiegu ?