M A J Ó W K A . <3
Wychodzimy sobie z domu o 14 wracamy po 22. Siadamy na kompa, ogarniamy się, idziemy spać i tak cały czas :) Nie wracajmy do szkoły, proszę... Pijemy sobie cole z napisem "blondynka" lub "skarb", wiążemy vansy na ławce gadając samemu do siebie, zmazujemy napis z klatki bardziej go poprawiając, chodzimy po deszczu narzekając po 15 minutach, że będziemy mokre, gramy w pou uzależniając się coraz bardziej, śpiewamy "enej-lili" ogromna faza *-*, gadamy z kimś, nocujemy u siebie z zamiarem siedzenia całej nocy a zasypiamy o 0:00, budzimy ludzi a potem oni nas, śmiejemy się, denerwujemy, tracimy humor, biegamy z siostrą po klatce kto pierwszy złapie piłkę, bawimy się w chowanego w 8 piętrowym wieżowcu, gadamy do ślimaków żeby pokały rogi a jak nie pokazują to się denerwujemy, siedzimy na siłowni nie ćwicząc tylko bawiąc się, latamy po całym Płocku, a wieczorem się spinamy<3 jest good. nie zmieniajmy tego:* Za 4 dni WELCOME TO ZAKOPANE. <3 czekałam na to tyle czasu, a teraz jakoś dziwnie... nieważne idę bo Pati czeka :)
Ku zdziwieniu popatrz na nią i na niego,
niebo spotkało piekło, piekło spotkało niebo.
Nie pytaj dlaczego, los płata takie figle.
Na tym polega piękno, miłości zawsze żywej.
Przeznaczenie jest ogniwem a serce nie sługa.
Czasami dwie różne połowy pasują jak ulał.