No to siedzę sobie z dziwnie bijącym mi sercem, już 2 dzień -.- Budzę się i nie mogę spać, czymś się przejmuję... Nieważne, jakoś przestałam tu pisać.. Raz nie mam zdjęć, a jak już są zdjęcia i mam ochotę napisać to nie chcę mi się. Nie jest źle, chociaż mogło być lepiej, nie ma już paru osób tych z typu "na zawsze".. Dobra jutro do szkoły -.- Poprawiamy nowelki<3 tak strasznie mi się nie chcę. Miałam się uczyć, ale nawet nie wiem kiedy na 14 idę do Zuzi, do domu wrócę wieczorem... E tam, brak czasu. Potrzebuję wakacji, serio... Zuziu nadchodzę! do kiedyś tam, :)
13 dni. <3
Nawet najpiękniejsze słowa nie zastąpią bliskości.