Jak dotąd śmiało i bez uszczerbku na sumieniu mogłam powiedziec - nienawidzę Świąt. A dziś? Dziś jest inaczej... Właśnie spędziłam pierwszą Wigilię z Moim W. Zaraz jedziemy do mnie na świąteczny obiad, ale kolacja wigilijna była u Niego. I właśnie za takie chwile warto kochac święta. <3
I choc w tym roku w ogóle nie czułam magii świąt (nawet pokoju nie posprzątałam!) to jednak tej Wigilii nigdy nie zapomnę. I choc może moje święta nie mają już sakralnego charakteru to jednak coś w sobie mają.
Uwielbiam kolędy i srebrne świerki, nie lubię się dzielic opłatkiem, no chyba, że z przyjaciólmi, kocham święta, gdy są rodzinne.
Kocham Święta, gdy spędzam je z Nim! <3
Rodzinnych! *;