237.

Mam nadzieje że zdj. nie było. Jednak wszystkich notek dzis nie bede dodawać. Macie tu imagina ^.^

Jesteś z Zaynem od roku. Ostatnio cos wam sie nie układa bo ty go podejżewasz o zdrade. Ale myślisz sobie że gdyby to była prawda to by media o tym głosiły, mimo wszystko i tak cos czujesz ze jest źle.
T: Gdzie ty ostatnio tak często wychodzisz ?
Z: Nigdzie, wcale nie wychodze tak czasto !
T: No sorry ale zauważyła to cała czwórka i ja
Z: Naprwde nigdzie czasem na spacery.
T: Zapewne. - parsknęłaś.
Dobra ja ide do domu już.
Z: Ej, nie moge cb odprowadzić bo musze iśc... ee do Lou, bo cos chciał.
Spojrzałaś na niego smutnym spojrzeniem, po czym poszłaś do domu sama.
Na drugi dzień obudził bardzo wczśnie dzwonek telefonu. Zdziwiona zobaczyłaś że to NIall, nie wiedziałaś co on moze chcieć.
T: Hallo *zaspany głos*
N: Słuchaj mnie uważnie i nie przerywaj
T: No dobrze
N: Musze ci to powiedzieć, chodz obiecałem to Zaynowi i tak powiem, zayn ma romans od miesiąca.
T: Co ?! Ja p@$^##@$
N: SPokojnie
T: Toć jak ja mam być spokojna ?!
Ide do niego natychmiast. Gdzie on do cholery jest ?
N: Śpi u sb.
Ubrana, umyta i umalowana byłaś w 15 min.
T: Zayn, kurde co ci sie zachciało zdradzać do cholery co?!
Z: KOchanie spokojnie
T: Żadne kochanie, odchodze.
Z: Zerwe z nią obiecuje !
T: Rób co chcesz.
Pobiegłaś do domu, płakałaś cały czas prawie. Zayn pisał dzwonił przychodził. Niall po 2 tygodniach przyszedł do cb.
T: Co ty robisz? *ocierasz łze*
N: Sprawdzam czy nic sobie nie zrobiłaś. Jak sie czujesz ?
T: Źle, badzo źle
N: Wybacz mu on tęskni za tb.
T: Mógł o tym szybciej pomyśleć.
N: Mógł *przytula cb*. Ja już pójde.
T: Czekaj, on naprawde tęskni ?
N: Tak myśle.
PO 2 tygodniach wreście sie zebrałaś, Zayn od tygodnia nie pisał ani nie dzwonił. Wchodząc do pokoju Zayna, zobaczyłaś go na gołej klacie z jakąś laską. Gdy cb zobaczył szybko wstał i ubrał koszulke.
Z: Co ty tu robisz ?
T: Co ty tu robisz?! Tylko tyle masz mi do powiedzenia?
Po czym wybiegłaś z domu. Pobiegłaś do parku usiadłaś na ławce i nad wszystkim rozmyślałaś. PO 10 min gdy Zayn cb znalazł, zaczoł cb przepraszać na kkolanach.
Z: Przepraszam myślałem że już mnie nie chcesz, uwież między tą nic nie zaszło ja tak po prostu próbowałem zapomnieć.
T: Zayn ale czemu mnie wcześniej zdradziłęś?!
Z: Bo.. byłem głupi, nie wiem co mnie naszło myślałem że sie zakochałem, ale to cb mi brakuje!
T: Wybacze ci ale to ostatni raz.
Z: Obiecuje nigdy więcej.
Po miesiącu Zayn ci się oświadczył ty oczywiście sie zgodziłaś. Byliscie bardzo szczęśliwi.