Z Oleczką przed "domem" w Łazach.
Jak kamień z siłą grawitacji upadasz w dół.
W śnie jak na jawie
Ciągle czujesz ten beznamiętny ból...
Biegnąc po krawędzi, mijasz spadających ludzi...
Oni już wybrali, wiedza czego chcą.
Ty bądź jak kamień, opadaj z nimi w dół, lecz kontroluj myśli swe...
Ja, nie mogę mówić tego Tobie, gdyż Ty... ..Ty w tej sprawie nie wiesz nic... Wrzask!!! Opanował wnętrze me, chcę tu krzyczeć... zniewolenia znaleźć kres !!! Gdy zachodzi słońce, kiedy kończy się dzień... Ty zamykasz oczy i zapadasz w półsen... W nim się akcja toczy raz wieczorem, raz w dzień... Dziwne obrazy naprzemiennie przesuwają się!!!
Mówisz do mnie szeptem słowa,które jeszcze tak niedawno nie znaczyły nic... Odpowiadam:NIE!!! Dośc już, dość !!!
rdrm.
Terenówki z meteo - zakończone.
nocka odespana. było masakrycznie w nocy.
nieważne.
ważne, że już ok.
dziś alone...tj. deiksemowo
MW ;p
całuje Was wszystkich w dupę ;d