Pogoda uniemożliwia mi normalne życie, mam ochotę na czekoladę, choć zjadłam już dzisiaj pół tabliczki. Oczywiście gorzkiej... ale co z tego.
Nie wierzę, że mam taki grafik, niemal codziennie w pracy, a teraz czekają mnie dwa dni po dwanaście godzin.
W sobie mam wewnętrzną panikę i mam ochotę się żalić, ale chyba już jestem stara...