photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 GRUDNIA 2015

Wieczór z tykaniem zegara

Smutne, że piszę tutaj tak rzadko i skromne ilości. Choć chciałabym napisać wiele - chyba nie potrafię.

Przy okazji marzę o napisaniu książki!

 

 

 

 

 

 

Wczoraj byłam z mamą w kinie. Miło, że gdzieś razem wyszłyśmy. Mama nie była w kinie ze trzydzieści lat. Chyba nie chciałabym tak żyć.

 

Film był dobry, choć niemiłosiernie bolało mnie wszystko od siedzenia. I tak troszkę mi smutno, że tak wczoraj było, ponieważ:

widziałam mojego Kolegę, cóż, wypada się przestawić i przedstawić go jako BYŁEGO Kolegę. Otóż Kolega (:c) szedł również do kina, a gdy go zobaczyłam, to sparaliżowała mnie fala emocji, jakich prawie nie czuję. No! Niemal odskoczyłam z wrażenia! Ale niesamowite jest w tym wszystkim to, że raz o nim myślę, a raz nie, a tego dnia... myślałam o nim bardzo intensywnie i chciałam go zobaczyć, żeby się uśmiechnąć i przypomnieć o sobie. A on szedł, a mnie zamurowało, bo tak jakby przywołałam go myślami.

 

Smutne to i nie na miejscu, bo przecież jest ktoś obok... prawda? Jest...

Czy to nie tylko zapychanie pustki? Czy ja mam kilka osobowości?

 

No i jeszcze wcześniej była u mnie Koleżanka, chciała pożyczyć spiralkę do ucha i dała mi płytę, którą chciałam mieć, ale jej nie przesłuchałam. Leży obok. I mówię jej, że był taki jeden Kolega kiedyś, on dał mi kwiaty! I długopis z tym, co lubię, zabrał mnie na herbatę i na kawę, choć nie pije herbaty i kawy. Tylko wodę. Jadł zdrowo, jak ja. Lubi ciszę, doceniał, że noszę sukienki i czytam książki. To był sen, to był taki główny bohater z pewnego opowiadania Stephena Kinga - ''Wiem, czego ci potrzeba'', bo wieczorem po mnie przyjechał, chciał zabrać mnie na film, był gadatliwy, doceniał to, że śmieję się ze swoich żartów i... zabił we mnie.... zabił we mnie wiarę, że na nic nie zasługuję, że nikt mnie nie widzi.

(boże, dlaczego po prostu nie mogę z nim porozmawiać)

 

Właściwie to nie skupiłam się na filmie, tylko na tym, czy on również mnie zobaczył, a teraz zastanawiam się, czy o mnie myśli, ten mój były Kolega, z którym już nigdy nie porozmawiam.

 

Moją wadą jest to, że nie zapominam o ludziach i .. a może by mniej ich poznawać? Za każdym razem mi coś zabierają. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zjadłam wczoraj pajdę chleba ze smalcem i ogórkiem :)

Pyyyyyycha.

 

 

 

 

 

 

W pracy jedna dziewczyna ma figurę lalki barbie.

Albo nawet dwie.

 

 

 

 

 

 

Byłam w barze z Koleżankami ostatnio.

Jak ja to lubię, piwo, głośno wszędzie, ciemnawo, rozmowy...szkoda, że tylko do ostatniego autobusu.

 

 

 

 

 

 

Wczoraj wyglądałam według siebie ładnie, sukces. Miałam czarną sukienkę z białymi kształtami (nie umiem wyjaśnić), fioletową szminkę, delikatny makijaż, czarny sweterek i glany.

 

 

 

 

 

Jem za dużo owoców, ale nie wiem co mam jeść i jutro upiekę sobie batata. Kocham pieczonego batata, smakuje jak niebo.

 

 

 

 

 

Śniła mi się jedna z Was, byłaś siostrą mojego kolegi i na Woodstocku Owsiak rozdawał kubki ze Shrekiem. Świąteczne.

 

 

 

 

Chciałabym wrócić do tych wieczorów, kiedy wracałam w zmiętolonej koszuli do domu, siadałam w kuchni, jadłam kanapkę z pasztetem, a rano szłam do gimnazjum, taka młodość (choć sprzedawano mi wtedy wódkę) , wolność, same piątki, same.... tak fajnie było, byłam chuda, miałam długie pocieniowane włosy i nawet nie myślałam o warzywach na obiad.

Komentarze

~zero0kcal fajnie piszesz, interesujce, przeczytalam wszystko od deski do deski :)
a jaki film z mama?
i dobrze jest mieć w pamięci to co było, to uczy nas tym kim jestesmy teraz :)
a jak teraz masz innego, nie znaczy ze nie masz prawa myslec o tym co bylo kiedys :)
14/12/2015 20:07:58
einzceinokein ''Most Szpiegów'' I bardzo mi miło!
No niby mam i wiem, że to nie fair, ale myślę :c
14/12/2015 22:25:56
zero0kcal jak się kogoś kochało to zawsze w naszym sercu będzie.. ale jeśli kochasz obecnego, to nie robisz nic złego.. poza tym trochę zazdrości nikomu jeszcze nie zaszkodziło ;D
14/12/2015 22:41:27
einzceinokein Ale ja z tym kolegą widziałam się kilka razy będąc z Nim.......
14/12/2015 22:45:47

coraobledu ja nie mam czasu nawet czytać, co dopiero pisać... :( pierwszy raz w życiu jestem tak zajęta. A pisarką chciałabym zostać, cudowny zawód...
I też nie zapominam ludzi, nie porzucam ich, cierpię, gdy to zrobią i przy tym pozostaję na zawołanie, gdyby tylko mnie zechcieli. Chyba się nie szanuję...
14/12/2015 20:58:54
einzceinokein Piękny.
Jak zwykle podobne...
14/12/2015 22:26:20

wiecznaproba A musle ze poteafisz pisac tyko sie boisz. Eiesz o czym mowie na pewno .. ij czasy gimnazjum.. piekne ake ja osobiscie liceum wspominam najlepiej
14/12/2015 12:09:51
einzceinokein liceum to już wogle!
14/12/2015 22:18:32

felicytaz Czytam, jednak nie wiem, co mogłabym napisać.

14/12/2015 14:19:22