Każdy z Nas, każdy bez wyjątku ma swoją utopie. Żyje w niej, wierzy w nią. Każdy ma jakieś wyobrażenie, coś co sprawia, że Nasze życie jest idealne. (To znaczy w naszym wyobrażeniu jest idealne.) Jak wiele dalibyśmy aby ta utopia stała się rzeczywistością? Jak dużo jesteśmy w stanie poświęcić aby w nią wierzyć? I czy potrafimy oddzielić rzeczywistość od tej utopii?
Myślę, że to dobre. Bo dlaczego niemielibyśmy mieć chociaż w Naszej wyobraźni idealnego życia? Przecież to podnosi na duchu, dodaje skrzydeł czy jak tam chcecie to nazwać.
Ja mam swoją utopie i dobrze mi z tym.