Odpowiedź? No cóż skoro widzę osobę, która przechodzi na czerwonym świetle i zostaje potrącona przez auto to chyba wiem, że nie powinnam tego robić, bo widziałam jakie są tego konsekwencje. Czy naprawdę aby coś do nas dotarło musimy sparzyć się tak mocno, aby mieć bliznę i ślad na całe życie? Czy ciężko jest pomyśleć o konsekwencjach? A co jest z wchodzeniem dwa razy do tej samej rzeki? Czy to powiedzenie ma jakieś odzwierciedlenie w życiu? Czy naprawdę nie powinno się tego robić? A druga szansa? Come on jesteśmy TYLKO ludźmi albo AŻ. I teraz pytanie: mamy wymagać od siebie tak jakby inni od nas nie wymagali? A może wręcz przeciwnie usiąść na loży i czekać na oklaski za sam fakt, że żyjemy i jesteśmy homo sapiens. Czasami mam wrażenie, że zwierzęta są mądrzejsze od nas. Możemy im pozazdrościć instynktu.
Ja im zazdroszczę.