niuniulaa.blog
i nic chyba tak nie boli jak puste obietnice
składne przez osoby na których zbyt mocno nam zależy.
To, że problem zapomnisz nie znaczy, że zniknie.
dziś wielka miłość, jutro cisza.
w naszym związku to normalka.
Pamiętasz? Razem na zawsze, razem do piekła.
Wspomnienia. Było, minęło, ale kurwa nie zapomnę.
Teraz milczysz. Znów odezwiesz się, jak ułożę sobie życie.
Bywa, coś się kończy - coś zaczyna.
Kochać to znaczy mieć tę wytrzymałość,
która pozwala przechodzić przez te wszystkie stany,
od cierpienia do radości, z tą samą intensywnością.
To koniec, dopij piwo i spal papierosa,
idź spać dziewczyno, on już Cie nie kocha.
Wiem, że czasami bywa źle,
ale zapamiętaj jedno po każdej ciemnej nocy przychodzi jasny dzień.
Więc nieważne, jak jest, wypnij klatę,
trzymaj głowę w górze i poradź sobie z tym.
Jest taki moment, w którym zaczynasz widzieć trochę inne rzeczy,
trochę więcej
i widzisz go, wysokiego, w szerokiej siwej bluzie z kapturem na głowie,
w szerokich spodniach i zajebiście aroganckim spojrzeniu,
które paraliżuje każdą część Twojego ciała i wiesz,
że chciałabyś go mieć dla siebie, już tak na zawsze.
nie ma co się dręczyć. trzeba zamknąć ten rozdział,
zapomnieć, wymazać, wykasować, odkochać się,
pozbyć się tego pliku z własnej pamięci. trudno. było, minęło.