stoję nad przepaścią i robię krok do przodu z nadzieją że on pojawi się za mną i mnie złapie....
...dostaję pierdolca gdy jest obok...
już wiem jak to jest gdy się siedzi obok kogoś kogo się kocha ze świadomością że ta osoba nigdy nie będzie moja.
oszukuję wszystkich. samą siebie też. ja pierdole!!!! jak ja chce sie przytulić do niego.
chyba tylko to jest prawdą.
że go potrzbuje.
reszta to jedno wielkie kłamstwo. nie mogę mówić prawdy, choć chcę. zaplątałam się w tą sieć. gdy się wszyscy dowiedzą, stracę tak wiele....
boję się że zrobię za dużo, za dużo powiem, pomyśle.
jestem nieuważna, zbyt nieuważna....
chcę poprostu zniknąć.
~~nr 3~~