Od ponad dziesięciu lat czerpałem inspirację z tego o to powyżej człowieka, lecz teraz już go nie ma. Śmiało mogę powiedzieć, że "wprowadził samochody" do mojego życia i jeden konkretny Model. Mogę też stwierdzić, że od tego człowieka, Paula, zaczęła się moja przygoda z motoryzacją, od małego imponował mi jako aktor i kierowca w różnych filmach, w których występował (Nie tylko seria Szybkich i Wściekłych). Powracająć do tego Modelu to jak już spore grono osób wie to jest Nissan Skyline GTR-R34. To właśnie w tym samochodzie zakochałem się i pogłębiałem swoje zainteresowania na temat motoryzacji. Mijały kolejne lata, ja poszerzałem swoje horyzony o kolejne marki samochodów, kolejne ciekawostki i nowości w filmach w roli głównej z Walkerem. Dorosłem już do tego momentu, że stwierdziłem jedną rzecz, a mianowicie, że będę chciał uczestniczyć w jakimś pokazie samochodowym z obednym Paulem na nim, to było moim dotychczasowym największym marzeniem związanym z czterema kółkami. Mijały kolejne miesiące, ja planowałem kiedy by to miałoby nastąpić, plany się różne tworzyły. Przyszedł pewien dzień, w którym straciłem ponad połowę dzieciństwa, informacja o Jego śmierci. Przyjąłem ją bardzo emocjonalnie jak można zaobserwować do teraz. Pięć dni po wypadku a ja nadal płaczę jak małe dziecko. Postanowiłem sobie, że mój Skyline, którego chcę mieć w przyszłości będzie właśnie Jemu, Paulowi dedykowany i wytatuuję sobie słowa <<If one day the speed kills me, do not cry because I was smiling>> na ręku aby były ciągle przy mnie. Mogę śmiało stwierdzić, że strzaciłem przeszłość, której już nigdy nie odzyskam...
"Rest in Paradise"