[...] bo podczas klótni okazujemy swoje "ciemne" oblicze, którego nie chcemy pokazywać. Mimo pozorów sprzeczki, które wynikają z pewnych niedociągnięć to uczą nas na przyszłość, NAS. Nie należy od razu przekreślać tego wszystkiego przez jedną głupią, czasem niedojrzałą wymianę zdań, które są pisane w stanach poddenerwowania, złości, smutku. Nigdy nie będzie kolorowo i słodko bo musi być, tzn. moooże być jakaś kłótnia w relacjach damsko-męskich. To jest nieuniknione.
W sumie to tyle co chciałem dzisiaj napisać.
Kocham pewnego ludzia, który ma "36 i 6".
"[...], będę przy Tobię do momentu, w którym moje nogi dadzą radę ustać"
http://www.youtube.com/watch?v=ETMZ_e2nxpI