'Deszczem truskawek do mnie mów
Delikatnym wiatrem
Dotykiem dłoni zatrzymaj czas
Nim ktoś skradnie
Paląc wszystkie mosty
Niszcząc skrawki wspomnień
Ginąc - kim się stajesz?
Szarym cieniem
Wegetujesz cząsteczką światłoczułą
Odległą
Zbyt odległą
Nienamacalną
Zanikasz w materii deszczu
Bezradnie'