Wielkimi krokami zbliża się sezon halowy, choć muszę przyznać że jesień w tym roku jest wyjątkowo przyjemna. W stajni za dużo się nie działo, większość koni wyjechało w trening do międzynarodowych zawodników lub po prostu znalazło nowe domy. Ze starej stawki koni został z nami tylko Call Me By Your Name, z którym wiąże plany co do nadchodzących zawodów halowych. Chcąc wypełnić pustkę w stajni, postanowiliśmy poszukac paru nowych koni. Tym sposobem, znalazły się u nas 3 konie. Siwy 12-letni wałach przygotowany do startów w klasach C i CC, którego potencjał na pewno zostanie przez nas niedługo wykorzystany. Kolejnymi koniem jest 5-letnia kara klacz, która jest zajeżdżona, ale przez swój ognisty temperament wymaga jeszcze dużo pracy. Na zdjęciu widzicie nasze nowe oczko w głowie, czyli 4 latka z cudownym papierem. Jest on prawie zupełnie zielony, ale powoli wdrażamy go do pracy nad zajeżdżaniem. Młody dał się bez problemu ogolić, co nastawiło nas bardzo pozytywnie do dalszej pracy.