święta czwórca
oczy próbują otwierać, na razie wyszło temu co widać i temu białem, na którego nie wiedzieć czemu mówię Murzin.
a propos płci - tylko jeden jest mężczyzną, wyrośnie na dużego zdrowego kocura. i jest nim właśnie Murzin.
reszta to śliczne zgrabne panienki, będą drobne jak ich mamusia.
miałam się do nich nie przywiązywać, za późno, przywiązałam się do nich za nim wyszły z macicy Heksy i pojawiły się na moim łózku, które zresztą jest teraz przez nie dzielnie okupowane. i śpię na podłodze :/ ale czego nie robi się z miłości.