Ale jestem przeszczęśliwa dzisiaj !
Choć prawie ostatnia 18 była częściową tragedią to ostatecznie jestem od kilku godzin ciągle uśmiechnięta !
Zrobiliśmy swoje własnie kółko szyderców i spędziliśmy mwgiczne chwile z duszą towarzystwa Filipem W !
I choć nic się nie układało to ostatecznie jestem radosna i ostatecznie mam ludzi, moich.
Pogodziłam się z Pawłem i nawet zostałam zaproszona na 18 w styczniu.
To noc pełna niespodzianek. Mimo wszystkich par, mimo szaleństwa, spędziłam czas z osobami z któryi spędzać go uwielbiam potańczyłam śmaiałam się jak wariatka i byłam młoda! To była ta piękna legendarna modość. Niepowtarzalna.
W ogóle ostatnie kilkdziesiąt godzin było szalone!
A zaczęłam ten dzien od spotkania z Mateuszem B. kończę go nad ranem z wielkim uśmiechem po nocy z dziwną miesznaką ludzi, poczucia humoru i typowej dla nas muzyki.
A nawet udało nam się odnależć tę piosenkę, TĘ PIOSENKĘ !!
Skoro taki małe skomplikowane rzeczy się odnalazły, wszystko sa się rozwikłać.
Nie ma co plątać, chodźmy dalej !
https://www.youtube.com/watch?v=9cBtJYI6itg