podobnie jak Aduni mi również kończą się najdłuższe wakacje.
krótkie podsumowanie: były naprawdę w porządku! : )))
zdałam maturę. dostałam się na studia. przeprowadziłam do W-wy. poznałam wielu nowych ludzi. spędziłam magicznie czas na żaglach na Mazurach. zdałam egzamin teoretyczny na prawo jazdy, więc czekam juz na praktyczny. każdą wolną chwilę wykorzystywałam na zabawę. popełniłam też kilka błędów, których drugi raz z pewnością nie popełnię.
każdy dzień, tydzień, miesiąc na 6+
Panu już podziękujemy. zacznij sobie radzić ze swoimi kompleksami. wiem, że trafiłam kolejny raz w twój najsłabszy punkt, ale cóż bywa. hah! i jeszcze jedno.. albo nie, już nic.
w szlafroku jest klimatycznie. na sen najlepsze są dobranocki. grzanki najlepsze z masełkiem czosnkowym, a przyczajony szpak to cookie monster.
Anitt dziękuje za spędzony wspólnie weekend, koncert i długą nocną podróż do domu.
mimo, że obie się przeziębiłyśmy to było WARTO. biszkopty i sok pomarańczowy smakują najlepiej z Anitt o 3 w nocy. z kolei nad ranem najlepsza jest mucha w szklance. Anitt masz szczęścia, że nie kopałaś w nocy...
pozdrawiam Stasię. Stasia pozdrów Felicję. Halina.
enjoy cookie monster. przytuliłabym się cała.