Siema!!!Co tam u Was??dawno mnie nie było...no,wiec..koniec roku szkolnego był trudny i trzeba było ostatecznie poprawic oceny;)ale wszystko poszło po mojej mysli;)na zdjeciu jest nasza extra sciana z biwaku w Dólsku...było po prostu cool...mamy taka naszą wspólna biwakową tajemnicę dlatego nie mogę dodac co niektórych fotek,bo obiecałam i tyle;)ale było nieźle...możemy tylko dziekować Picusiowi,a zwłaszcza jedna osoba....dzięki Picuś;)
.......................................................................................................
co jeszcze u mnie??hmm...impreza na zakończenie było cool...po prostu dopiero wtedy zrobiło mi sie szkoda,że żegnam sie z niektórymi ludźmi..i tak mielismy przedłużona impre...hehe..aż o pół godziny..lol...bedę ją miło wspominała..potem ja z Pierożkiem pozegnałyśmy sie z wszystkimi i pojechałyśmy do domku..
.......................................................................................................
samo zakończenie tez było super;)wystep się udał....wiec grałam rapera i troche sie potem zestresowałam...poznaliście mnie??hehe...i tu musze stwierdzic,że męskie ciuchy sa całkiem wygodne..szerokie spodnie i bluza...hah...niezłe to było...ale to i tak nic w porównaniu z tym jak Robertowi pękła spódniczka na wystepie..jak dobrze,ze miał pod nia spodenki...na ostatniej piosence ludzie zaczęli wychodzic bo płakali..ehhh...troche dziwnie...w sumie nie wiem po czym,bo i tak bedziemy się widzieli;)
.....................................................................................................
same próby wspominam mile;)i te teksty...
"Agata-z presją,z presją!!"
"Ewa..Ty mnie nie prowokuj anielskim spojrzeniem"
"Boli mnie serce,boli mnie dusza,czemu ta reka tak sie dziwnie rusza?"
i najlepsze medalista Kozakiewicz przy ukłonie...ja to mam pomysłowych kolegów..lol...
....................................................................................................
duzo się działo,więc jeszcze troche napisze...
był festyn z okazji nocy Świętojańskiej...wystepowałam z Pierożkiem i z Kasią..po prostu była beka...fajne próby itp...chodziłyśmy po tleniu w tych naszych strojach i tyle...ludzie otwierali szyby w samochodach i robili nam zdjecia...zabawne to było...sam wystep tez niezły,chociaz nie do końca udany,ale to przez pomyłke..heh...ale i tak reakcja ludzi była zabójcza...jakis koleś:"ze mną juz chyba cos nie tak-Anioły widzę"..
....................................................................................................
pod koniec festynu spotykalismy sie ze znajomymi i wygłupialismy sie...a Kuba to juz wogóle..heh..beka z nim...
a co do dnia dzisiejszego to tyle,że byłam w LO w Świeciu w Białym i w CZerwonym i dostałam się do dwóch;)i mam zaciesz...ostatecznie zdecydowałam się na Białe...o i bedę z Natalą w klasie;)ale miałyśmy dzis beke z pana Miecia..lol..już nie mogłam..i jeszcze pojade do Czerska///
....................................................................................................
nie zmuszam do czytania nocia bo jest dłuuuuugaśna...jak ktoś chce wiedzieć co sie u mnie działo przez ostatnio miesiąć to niech czyta...teraz postaram się częściej cos dodawać..pozdrowiem juz nie wypisuję..po prostu-POZDRO DLA WSZYTSKICHsteskniłam się za Wami..heh...KOMENTUJCIE!!!