Nie mam co dodać więc dodaję to, heh. Wolne dni mają swoje zalety, nie ma to jak oglądać cały dzień kryminalnych. Dzisiaj miałam 100% dzień lenistwa - lubię to. Muszę porobić jakieś zdjęcia i wziąć się za naukę... ale to w swoim czasie.
Powinnam także korzystać z tego że mam pro przez 6 dni, kiedy nie ma pro moje zdjęcia są pokrzywdzone jakością. Dawno też nie wchodziłam na swojego tumblra, stąd pewnie brak inspiracji. Czuję, że się staczam. Ostatnio tylko siedzę w domu, słucham tych samych piosenek, nie poznaję niczego nowego. Lubię taką monotonność. Chyba.