ta spontaniczność, ten usmiech, niezdecydowanie, wolnoośc do robienia wszystkiego na co sie żywnie ma ochote jak ja to uwielbiam <3 jest to takie pociagajace mrrrr... i uzależniające z drugiej str:/
nic nie jest pewne na nic nie mozna liczyc , niczego oczekiwac poprostu by c i kochac ? ale czy to tak łatwo bez jakichkolwiek granic? bawic sie tym czy nie czy traktowac serio / za duzo mysli na ktorych brak odpowiedzi... załamanie emocjonalne
chyba bedzie lepiej jak bedzie koniec bo za duzo mysle a tu matematyka czeka <3333
Użytkownik effelcia
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.