Coś się zaczyna by mogło sie skończyć..Dlaczego , dlaczego tak jest ? Dlaczego rzeczy, czy osoby które sprawiają u nas szczęście nie mogą trwac wiecznie ?Dlaczego wszystko i tak się spieprzy ? W sumie zastanawiam się nad tym ,że po co komu kolwiek ufać,poznawać kogoś ,starać się ..Skoro i tak widomo ,ze to wszystko i tak będzie miało swój koniec.. Ale po chwili nasuwa mi się prosta odpowiedź : Po to ,abyśmy byli szczęśliwi , bo szczęście jest silniejsze od bólu.
Teraz tylko czekam na nowy początek.
"Dziś mniej ufny czekam"
http://www.youtube.com/watch?v=l4MOGmyExqY
Kocham Cie.