Tak pamietam TEN dzien..
5 grudnia dla tych ktorzy nie wiedza ;)
dzien zaloby narodowej..
ale TEN ktos..
pomogl nie skonczyc TEGO dnia..
Tera zyjac
ale juz bez tego plomienia
ktore dawalo cieplo i otuche
ciagne dalej
pod prad zycia
liczac ze za zakretem
spotkam kogos
kto mi bedzie towazyszyl
do konca dni
mych i jej..
A tera puki co mam moja SiS
Z nia smiac bawic sie i pokaze czasem cos fajnego
A tera zdrowie czas pic za tych niewielu ze mna
I za wszystkich ktorym los nierowno rozdal karty
A Tera Melansz trwa..
HaHa..