photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 LIPCA 2011

 

 

 

 

***

 

 

Widziałam ją już nie raz i choć ciężko mi to przyznać, jest piękna.

Ich spojrzenia szukały się bardzo często, niby oparte na bazie niewinności, ja dostrzegałam ukryte, jedne z trudniejszych emocji.

Każde z nich walczyło na swoim polu, a jednak razem.

Ukrywali to, co czuli naprawdę, hamowanie instynktów było ich celem.

Czasami spotykałam jej wzrok, uśmiechała się do mnie, po czym obracała się w drugą stronę.

On głęboko oddychał.

Ich powitania i pożegnania były dla mnie torturą, trudno mi przyznać to przed sobą, ale nienawidziłam tych momentów.

To bolesne dla oczu.

Przez ułamek sekundy czuło się  radość ich gestów.

Nie umiałam oderwać się od tej chwili, która ciągle do mnie powracała, zupełnie niechciana, niekontrolowana.

Teraz jej nie ma, za to my jesteśmy sami.

Widzę, że błądzi gdzieś myślami.

Czasami cieszę się, że nie mogę sprawdzić, co siedzi mu w głowie, choć chyba wiem..

 

Później dotykał mnie bardziej.

Jego dłonie były przepełnione rozpaczą.

Jego czułość stała się coraz bardziej dla mnie bolesna.

Chce mi się wymiotować, nie potrafię zatrzymać tego odruchu.

Świadomość mnie niszczy.

 

 

 

***

 

 

 

 

Wendigo.

Info

Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika efekta.