Demolka!
Tak wszyło, ktoś wpuścił mnie do kuchni :D
Łobuzerski uśmiech.
Tak, mogłabym go oglądać, ale zgubiłam się
W tunelu Twoich źrenic..
Nie raz próbowałam z nich odczytać wiele rzeczy.
Byłeś najdziwniejszą z moich zagadek.
Nic nie chciało się złożyć w jedną całość,
Ciągle brakowało pewnych części.
Kiedy ja szukałam głębi, ty podsuwałeś banalne rozwiązania.
Gdzie jesteś kiedy Cię potrzebuję?
C.