Joł :)
Aż musiałam wpis dodać, bo jest tak dobrze :)
Znów się układa, oby tak już zostalo!
Siedze sobie własnie jedząc truskawki, słuchając dobrych bitów,
patrzę za oknem na piękną sloneczna pogode i rozmyślam o ostatnich
dniach, dobrych dniach...
Ciesze sie, ze dałam sie namówic na ta domówkę, mimo wszystko,
pomimo tych nieporozumień... oby takie cos nie miało juz miejsca
a reszta spoko, pozniej te tańce, rozmowy, ROSÓŁ...xDDD
Szaleństwoo.
W końcu jest tak ciepło, w końcu jest słonecznie,
w końcu mozna gdzieś wyjsć bo sie chce wyjsc...
Tylko pogoda nie sprzyja nauce...jak każda zreszta xd
Tak faajnie było zobaczyc w konc co po niektore osoby, tyle czasu mineło :)
Okej, wypadałoby poczytać moją książeczke, zabiore sie nia'
ale chyba pozniej...Znacznie pozniej :p
Ciekawe co ztego bedzie
;P
Nanananananaaaaa ;D