Upojna niedziela.
Nareszcie błogi odpoczynek
Wczorajsza impreza zdecydowanie ciekawa,
aczkolwiek kac morderca szydził z niektórych prawie cały dzień.
Z Biszkoptowym zeszlismy dzisiaj chyba caaałe Łagiewniki!
Las, cisza, spokój;) Dawno tak nie wypoczęłam.
Wieczorem miło oddać się rozkoszy i zartacić zmysłowi dotyku.
Manualnie-idealnie, dawno się tak nie ubawiłam lepiąc z modeliny.
Aniołki, serduszka, kwiatuszki.... JESTEM SZCZĘŚLIWA!!!!!
i niech tak już zostanie<3