c`mon Arsenal! -.-

wczoraj na Emirates , najnowszy stadion w Londynie arsenalowski ;)

napierw Lyon Olympics z Celticiem 2:2 , no kuuurde miałam kurtkę Celticu - kocham go, więc byłam wściekła.

no a potem Arsenal...cały stadion wiedział, że wygrają, a tu cholera z AC Milanem remisują -,-

grali jakby kupy w majtkach mieli. żal mi ich.

ale za to Walcotta zobaczyłam...yeah! hura! jupi! jee! :D <33

ważne, że nie przegrali, no nie.

no i tak se o Londyn zachaczyliśmy i widziałam co się działo pod Madame Tassauds - takich kolejek to ja nigdy nie widziałam!

jak ja byłam ostatnio to się 15min czekało, a tu? można było stać jakieś 3 godziny.

mam nadzieję, że dzisiaj w końcu załatwie sprawę z Converse'ami.

dzisiaj jeszcze trening tenisa, tak jak mi obiecano aż dwie godziny,

a mój tamagotchi w końcu stanie się dorosły i będzie miał kapelę ! ;D

--

dziękuję za 43 kom.

można dodawać ;*