Sometimes life it takes you by the hair, pulls you down,
Before you know it, it's gone and you're dead again.
I've been in places and I won't pretend,
Yeah I'd make it out just to fall on my head.
Wake up strange and take the walk downstairs,
Hit the pawn up on the corner and pay for my rent.
You know that I could not believe my own truth,
Just show them what I choose, got nothing to lose.
Foster The People - Helena Beat
-za łatwo zakochuję się w nowych zespołach ;D, teraz poszli Fostersi ;)
+ Krzysiunio Misiunio < 3
Witajcie!
Co słychać?
Ja troszke choruję, no kto by pomyślał - chorować w wakacje.
Tylko ja mam takie szczęście, ale nie ma tego złego, przynajmniej nikt nie czepia się, że większość czasu spędzam w domu :)
Jestem najszczęśliwsza na świecie!
W końcu zaczęło się dziać tak jak sobie to zamarzyłam.
Jest wspaniale, pięknie, uroczo!
W tamtym tygodniu byłam u Krzysia na dwa dni, było cuudnie!
W weekend przyjedzie On, Monia i może Martusia..?
W każdym razie, weekend szykuje się baardzo dobry :)
W piątek już się to stanie, dostaniemy wyniki matur, wcale nie ciekawi mnie już to, jak mi poszło, najchętniej to bym nie poszła tego odbierać ;)
No ale trzeba, potem całe studiowe zamieszanie, szukanie nowego mieszkania, przeprowadzka, nowi ludzie...
Jak to poleci wszystko, nawet nie zauważę, a będę to kończyć, może wezmę jakiś ślub, potem dzieci, wnuki... :D
DOBRA STOP, zapędziłam się! :)
Choć teraz mam wrażenie (tfu, tfu - aby tylko nie wykrakać), że nie chce mi sie tego studenciego życia.
Najchętniej to założyłabym już rodzinę, podjęła godną pracę i miała swoje dorosłe życie..
EEE, co ja pierdziele...?
No cóż, w każdym razie na studiach będzie cudownie, jakie by nie były, gdzie by nie były, ważne tylko aby gdzieś z Nim :)
W weekend byłam z Pauliną, Izą, Kariną, Ewą, Łukaszem, Kacprem i Andrzejem na Frytce, cały festiwal raczej cienki, ale BRODKA!!!! :OOOOOOOOO
MIAZGA, jest absolutnie cudowna, wspaniała, przemocno Ją kocham, chcę być NIĄ! < 3
Zagrała tak genialny koncert, że wszystkim opadły szczęki ;)
Fajnie... może ludzie się do Niej przekonają, jak zobaczą Jej nowy image.
Skończyli mi się "Chirurdzy", nie wiem co począć.
Paula wczoraj polecała coś, może zacznę ten jej serial..? ;>
Wczoraj byłam też u mojej Moniśki, jak ja się za nią stęskniłam ;CCCC
Właaśnie :D
W sobotę robiłyśmy z Pauliną i Jej młodszą siostrą szlaban weselny, dla siostry Eweliny, było przezabawnie :D
No i mamy "prowiant" na sobotnią imprezę :D
Będzie grubo :D
Pogoda troszke z duupy, że się tak wyrażę, jadę dziś do Częstochowy, bo jutro o 7 mam prawo jazdy, a poza tym muszę zrobić sobie zdjęcie do książeczki wojskowej, do prawka (może uda mi się zdać niedługo ;P), do patentu i do papierów na studia.
Poza tym, muuuszę się spotkać jeszcze z Wercią, Agatą (u której będę spać, kocham u niej spać <3, poza tym w tamtym tygodniu za mało się nagadałyśmy) oraz Majką, która nie wiem czy żyje, muszę osobiście sprawdzić! :D
Jutro pierwsze praktyki na motorówce, już nie mogę się doczekać, jak wszystko dobrze pójdzie - niedługo będzie Ola-Sternik motorowodny ;)
Dzisiaj kończymy z mamą dietę, zrzuciłyśmy troszkę, w sumie nieznacznie, ale efekty są, naprawdę, pierwszy raz widzę, że jest mnie odrobinę mniej, jestem zachwycona i dumna z siebie i mamy :)
Czuję się znacznie lepiej, moje ciałko nabrało odrobinę więcej witalności, przyzwyczaiłam się już do tych posiłków, które mimo że dietetycznie, baardzo zapychały i były pyszne!
Ćwiczenia robię już odruchowo i naturalnie i po każdej serii czuję się rześko i witalnie, ahahaha pierdzielenie :P
Ale naprawdę, mam wrażenie, że lepiej ze mną, nawet poprawiła mi się cera, nie zdawałam sobie sprawy, jak bardzo te wszystkie warzywa, owoce i dobrze dobrane składniki są dla organizmu ważne.
No i najlepsze! - w końcu mieszczę się w wymarzoną sukienkę, w którą nie wchodziłam przed maturami, którą właśnie przecenili o 100zł w sklepie i założę ją na wesele, na które wybieram się z Krzysiem w lipcu :)
No więc uciekam do ćwiczeń, później drugie śniadanko na szybko, oberwę trochę czereśni, bo obiecałam, ugotuję obiad, spakuję się, wykąpię i uderzam na Częstochowę :)
Ściskam Was najmocniej jak umiem!
Miłego dnia! :*
-ciocia Ola!