Mam dużo sił, lecz ufać nie będę
Choć dobry los dał co chciałam mieć.
Kiedyś dla ciebie byłam diamentem ,
Zmienił mnie czas, zmieniły mnie łzy .
Wszystkim nam brakuje szczęścia
Masz to, na co godzisz się .
Każda droga jest łatwiejsza
Gdy widzisz to, co dobre jest...
Kasia Kowalska - To co dobre
Nie muszę chyba mówić, że czasu jest u mnie jak na lekarstwo?
Za dwa dni zaczynam egzaminy, do 18 maja będę raczej tylko wpadała poodpowiadać Wam na komentarze.
Aż dziwne, że dzisiaj znalazłam trochę czasu, aby nagryzmolić :)
Oceny wystawione, nie wszystkie takie jakie bym c hciała, no ale nic już nie poradzę, nie umiem sobie bardziej wypruć żył :]
Przecież nie nadrobię niewiadomo ile w dwa tygodnie.
Owszem, co nieco wpajam, ale to już jest jednak przesyt.
Dziadek z Babcią non stop ocierali łzy wzruszenia, wszystko się udało :)
Spotkałam się z dawno nie widzianą rodziną, pogadaliśmy.
Dobrze wspominam ten weekend.
Tak... to napewno ten przesyt.
Moja kochana Martusia z internatu zaprosiła mnie.
Impreza się udała, wybawiłam się, poznałam fajnych ludzi, pogadałam z niektórymi tak od serca.
Powrót z imprezy, siedzenie prze 5 rano przed PKP, koczowanie jak homeless z Frodem na dworcu, mega zmęczenie i wyluzowanie.
Dziękuję za tę noc, bardzo potrzebowałam takiego chill-out'u, teraz zdecydowanie lepiej mi się uczy.
+fotorealacja własnie z soboty.
To też jest dziwne, zżyłam się z ludźmi, którzy mnie douczają.
Dzisiaj byłam z mamą w Pajęcznie, oczywiście najlepsze ubrania tylko tam.
Kupiłam sandałki, torebkę, bluzkę na maturę i czerwone gacie :D
Jako, że trzy lata mieszkałam z przesądną czarownicą Moniką wiem wszystko odnośnie pecha i szczęścia! :D
Jutro już na 11 jadę do Czestochowy i wracam dopiero w piątek pod wieczór.
4 maja - polski
8 maja - matematyka
10 maja - pisemny angielski
11 maja - ustny angielski
14 maja - biologia
15 maja - chemia
18 maja - ustny polski
I wszystko się uda, bo dziś w moim życiu zagościł nowy tekst: "Szukajmy szans w trudnościach, a nie trudności w szansach."
-ciocia Ola.