Współpraca na drodze do poznania.
Zasada: negować wszelkie prawa!
Symbioza, rockowe zapętlenie.
Diagnoza: wyzwolenie!
Na pewno mogę, na pewno chcę, wiem!
Na pewno pragnę, na pewno wiem, że
Na pewno teraz nie zeżre mnie, nie!
Jałowe życie, jałowa śmierć!
Coma - Transfuzja
Witam po kolejnej zbyt dużej przerwie.
Przepraszam za braki, już uzupełniam.
Czas leci nieubłaganie.
Już Święta, jeszcze 3 tygodnie i to się ukaże.
Matura i spokój!
W sumie to każdy z moich znajomych, na czele jednak ze mną chyba ma już podejście, że fajnie byłoby mieć już to za sobą i że się nie da rady więcej nauczyć.
No cóż, mówimy tak, ale z zaparciem wielkim pracujemy, pracujemy i dostajemy płaskodupia nad książkami.
Chociaż wiadomo, że możnaby zrobić więcej...
Ale wyrabiam się jakoś, nie mam innego wyjścia, każdy z Was to przechodził, bądź przejdzie.
Poza tym na noc ze środy na czwartek przygarnęła mnie ciocia Ania, która zapewniła mi pożywną i pyszną kolację i takie samo sniadanko i wygodne łóżko.
Dziękuję bardzo!!!
Nie widziałam jej od mojej 18!
Tęsknię jak jasna cholera!
Liczę na cudownie spędzony razem czas, noce pełne rozmów i śmiechu, muzyki, herbatkowania itp.
Kocham ją strasznie, strasznie!
No i mam nadzieję na uzupełnienie zdjęciowych braków, bo to też jest jeden z powodów, rzadkiego pisania, zwyczajnie nie mam czego Wam pokazać, a zazwyczaj przed kompem siedzę totalnie niewyjściowa :)
Kocham świadomość jaka jest obecna przy każdej chwili mojego życia.
Kocham to, że nie przejmuję się niczym dzięki TEMU i że tyle radości mi to daje!
We wtorek po mega długiej przerwie wzięłam udział w... tumdumdumduuuuum!!!!
Międzyszkolnych Zawodach Pływackich.
Towarzyszyła mi Alunia Bogunia i Krzyś, za co im stookrotnie dziękuję, bo to było bardzo miłe i bardzo ważne dla mnie - kocham ich!!!
I jestem z siebie mega dumna, bo wystartowałam z kontuzją i bez kondycji.
Zajęłyśmy drugie miejsce w sztafecie (a praawie pierwsze :( ), Wróbelki Elemelki złapały dwa złota na kraulu i na grzbiecie, chłopcy też uzyskali ładny wynik w klasyfikacji ogólnej.
Cieszę się, że Monia i Krzyś namówili mnie na udział.
Sama bym się nie odważyła, dziękuję!
Ile można czekać, no luudzie złoci?!
Zaczęłam z Michałem od "Leona Zawodowca" i przyznaję, że film był bardziej niż dobry i baardzo mi się spodobał.
Jeżeli reszta z pozycji na liście jest równie dobra jak ten, to uważam, że nie będzie stratą czasu zapoznawanie się z nimi.
Chociaż Aisza Boss musiała oczywiście trzymać internacki rygor.
No i siadające na schodach dziewczyny, które udają, że potrafią śpiewać..?
Poza tym, malowanie Kozy, urodziny DżaDżmarki :)
Generalnie to fajnie jest w tym miejscu i serce się kraje na myśl o wyprowadzce, która tak nieuchronnie się zbliża :(
A noc? Noc należy do mnie, Młodej i Fresco <3
Na te Święta jajeczne, jak jedna z moich psorek zwykła mówić życzę, abyście Wy maturzyści nie dostali płaskodupia jednak i chociaż troszkę odetchnęli, a reszcie całej masy uśmiechu, wesołości, pyszności na stole, mokrego poniedziałku i wszystkiego fantastycznego!!!
Buziaki, pozdrawiaki!
-ciocia Ola!