To moja wina...
Szukam odpowiednich słów...
Nie mogłam Cię zatrzymac...
Może kiedyś wrócisz tu,
Czas leczy rany, ktoś otwiera cicho drzwi...
Karmi złudzeniami, tanią miłosc daje mi...(albo i nie)
Tak mijają dni bez Ciebie z ciszą pośród czterech ścian,
Nie przekrzyczy jej mój strasch...
Tak mijają dni bez Ciebie, każdy z nich jest taki sam...
Tęsknie już ostatni raz...(yhy jasne...)
Czas dalej biegnie...
A ja ciągle w miejscu tkwie...
Chce z nim biec do Ciebie
Choc nie czekasz, dobrze wiem...
To moja wina....wszystko mogło dłużej trwac
Mogłam Cię zatrzymac....
Staję z prawdą twarzą w twarz...
Tak mijają dni bez Ciebie
Z ciszą pośród czterech scian
Nie przekrzyczy jej mój strach...
Tak mijają dni bez Ciebie
każdy z nich jest taki sam,
tęsknie juz ostatni raz!:(
Może ciepło Twoich ust,
Może echo Twoich słów
ukołyszą mnie do snu...
Na poduszce zapach Twój
Nim otulam się do snu...
Chce spokojnie zasnac juz...
Tak mijają dni bez Ciebie...