Heeeej ;) Padaaaam.. normalnie jestem tak zmęczona, zakupy masakra najpierw Klaudii potem sobie mama kupiła potem wybierałam bluzki Sebkowi i idiota wybrzydza nie zna się ciota a ja sobie tylko jedną kupiłam zawsze poszkodowana :/zaraz lece się ubierać itd ;)) Jeszcze mi włosy nie wyschły i mam tak chujowy humor że jpd.
Oczywiście, że boję się porażki ,
ale jestem pewny że nigdy się nie uda jeśli nie spróbuję.