Ach, my kobiety.
Jak tu nas pojąć. Najpierw szukamy tej niezwykłej, zapierającej dech w piersiach miłości... A posiadając ją zamartwiamy się o jej losy.
Może nie każda kobieta aż tak bardzo to przeżywa,ale zapewne każda czasami o tym myśli, co by było gdyby..
Nie twierdzę,ani nie umniejszam uczuć mężczyzn,ale nie gdybają tak jak my.
Zawsze gdzieś tam pojawią się jakieś obawy, cokolwiek.
Niefajne uczucie. I jeszcze ta zazdrość która nie zawsze ma jakiś większy sens.
Ciężko ze sobą walczyć. Zwalczyć te negatywne uczucia. Przecież jest idealnie, wiec po chuj się martwić?
Wejście w świat miłości,kiedy od tak dawna nikogo się nie miało z poważniejszych powódek, to jak wejście w posiadanie cennego skarbu. Za nic nie chcemy go stracić, bo jest dla nas cenny. Przynosi ukojenie,daje radość,szczęście. W końcu mamy coś tak silnego,niepowtarzalnego.. I to "coś" staje się dla nas wszystkim. I uświadamiamy sobie w końcu, że bez tego nie będzie już jak wcześniej. Miłość jest taka wielofunkcyjna.
Musimy dawać by nam nie uciekło.. Dawać serce,uczucia,duszę,całą siebie. Możemy brać poczucie bezpieczeństwa, szczęście.. Brać to samo. Garściami. Jak najwięcej.To niesamowite że pragniemy tak bardzo jednej osoby,bez względu na wszystko.
Chcieć ciągle być przy tej osobie,całować ją,tulić. Gadać o głupotach... Śmiać się. Wygłupiać. Jakoś z TĄ osobą te rzeczy mają jakiś większy sens. Wszystko ma wtedy większy sens. Bo serce w końcu ma dla kogo bić.
Boooże Cieślik, Ty naprawdę kochasz. Koniec,zawał.
Czas się ruszyć w końcu. A tak poza tym, to tęsknie za plenerami z Paulinką i Sonią. Dwie poszkodowane duperki :*
Wyzdrowiejecie, to plener obowiązkowy !
A w piąteczek koncercik w Świętochłowicach. Jaram się <3
https://www.youtube.com/watch?v=A1FlOwaYC6s
Co wczoraj pytaniem, dziś odpowiedzią
Samotność, niepewność więcej mnie nie śledzą
Inni zdjęcia: Ja patkigdPati patkigdKanał nacka89cwaPati patkigdJa patkigdJa patkigdZ Klusią patkigdJa patkigdMM. alexx001Palmy daktylowe bluebird11