opowiadanie, część 3.

Moje opowiadanie

3 część. :)

miłego czytania :3

Kiedy skończyliśmy rozmawiać, to znaczy, kiedy wreszcie nastała cisza dłuższa niż 4 sekundy, zorientowałam się, że jest już grubo po 20. Miałam super humor ze względu na Michała, ale też było mi smutno, gdy pomyślałam o tym, że Monika po mnie nie przyszła i pewnie sami świetnie bawią się beze mnie. Napisałam do niej tylko sms'a: " Czemu nie przyszłaś? Odpisz, martwię się." Na odpowiedź nie musiałam czekać długo. Już po 2 minutach usłyszałam dźwięk telefonu. Napisała dokładnie tak : " Byłam pod twoim domem, ale widziałam, że masz coś lepszego do roboty. Super chłopak, powodzenia, szkoda tylko, że wzięłaś się akurat za niego. A myślałam, że jesteśmy przyjaciółkami. No cóż, widać myliłam się. "

Kompletnie mnie zamurowało. Nie wiedziałam o co jej chodzi. Przecież Maciek dopiero co wrócił z Kanady, poza tym to mój najlepszy przyjaciel, co ją ugryzło? Miliardy wyjaśnień snuło mi przez głowę, ale wszystkie były absurdalne, więc stwierdziłam, że po prostu to z nią wyjaśnię. Napisałam jej SMS-a " jeśli jesteś w domu to nie idź nigdzie. Będę u Ciebie za 10 minut. " Michałowi powiedziałam, że coś ważnego mi wyskoczyło i wrócę za godzinę, a on niech przez ten czas się zaklimatyzuje. Zgodził się bez żadnych ale. Wyszłam z domu i pobiegłam do Moniki. Nie wiem czy wtedy coś mi odpisała, bo zostawiłam telefon w domu. Gdy zapukałam, drzwi otworzyła mi jej mama. Widocznie o niczym nie wiedziała, bo jak zwykle przywitała mnie gorącym uśmiechem. Powiedział, że Monika jest w swoim pokoju, podobno siedzi tam od 1 i nie chce z nikim rozmawiać. Poprosiła mnie, aby dowiedziała się o co chodzi i spróbowała ją jakoś pocieszyć. Powiedziałam, że się postaram, choć wiedziałam, że to chodzi o mnie. Wbiegłam szybko po schodach na górę, siedziała na krześle. Zapukałam w otwarte drzwi, wtedy szybko się odwróciła.

- czego ty chcesz !? - wrzasnęła do mnie, aż się przestraszyłam. Po chwili wybuchła płaczem.