2014 is coming
Wbrew pozorom rok 2013 nie był najgorszy. Zmiana szkoły, nowe otoczenie, nowe osoby. Wszystko to wpynęło na mnie bardzo dobrze. Stałam się silniejsza i bardziej zecydowana w podejmowaniu decyzji. Zdałam sobie także sprawę co tak naprawdę jest w życiu ważne i na czym powinnam się skupić. Nie powiem jednak, że obyło się bez mniej pozytywnych rzeczy ale staram się jej pchnąć w niepamięć. Co do 2014r mam już pewne plany. Nie chcę się tutaj rozpisywać bo nie o to mi chodzi. Mam po prostu nadzieję na lepsze jutro. Wiem, że sywester jest dopiero jutro ale nie będę miała czasu na to aby to wszystko napisać.
A więc Szczęśliwego Nowego Roku.