Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.
No tak , znów wieczór milion myśli na minutę .
Ostatnio ciągle to samo , mam dość tej codzienności , udawania że wszystko jest ok.
Dopada mnie taka bezsilność... i nic nie mogę z nią zrobić .....
http://www.youtube.com/watch?v=dhcv8wByOZQ
http://www.youtube.com/watch?v=qDCfm7uTwo0 ;(