weekend nie wyglądał tak pięknie, jak miał wyglądać, ale źle nie było. :)
wczoraj odwiedzanie grobów, poźniej rodzinnie w domu, małe przyjęcie z okazji urodzin siostrzyczki. ; )
a mój Kochany sobie choruje ;x
i dlatego sobota nie była idealna. :(
a teraz znów do szkoły. ;c
byle do piątku :>