Zdjęcie z sobotniej jazdy.
Było bardzo fajnie, "babka" przez cały czas mnie słuchała. Stamdardowo najpierw trochę pokłusowałam potem doszły drążki a na koniec poćwiczyłam jeszcze galop (w końcu złapałam ten dryg) jestem z sibie dumna.
Nie mogę się doczekać kolejnej soboty kiedy to będę mogła zawitać w stajni, a tak to na razie mnie czeka
dużo nauki do zapowiedzianych już kartkówek, których wciąż przybywa no ale czego
można było się spodziewać chodząc do technikum wteterynaryjnego.
28 WRZEŚNIA 2017
15 WRZEŚNIA 2017
15 WRZEŚNIA 2017
15 WRZEŚNIA 2017
12 WRZEŚNIA 2017
12 WRZEŚNIA 2017
12 WRZEŚNIA 2017
7 WRZEŚNIA 2017
Wszystkie wpisy