Jestem- lecz czym ? Nikt nie wie i nikt nie dba o to , znikam z myśli najbliższych mi osób , jak dawne wspomnienie. W krainie niepamięci błądzę, gdzie gaśnie miłość i śmierć. A przecież właśnie wśród nich jestem , niczym cień rzucony w nicość .. Wszystko co bliskie staje mi się obce .. Nawet najukochańsi nikną jak fantomy, i stają się obcy - jak ktoś nieznajomy .
Próbuję być blisko .. nikt nie dostrzega.. wszyscy mijają, jak wroga, z daleka .
Mówią na mnie ta "zła i niedobra" .. a w rezultacie jestem bardzo rozsądna .. Kieruje się sercem, nie myślę za dużo, i wszystko zazwyczaj robię na próżno.
Nie wiem, czy widać ale staram się zmienić .. kieruje się dobrem. zauważ to proszę.
Nie chcę się spinać, ograniczać też nie chcę, nic mi nie wychodzi .. jestem bezużyteczna ..