Hhahaha jak ja lubie ogladac stare zdjecia.. masakra...
kiedy to bylo masakra... ale pamietam ten dzien ogolnie ;) jak zazwyczaj bylysmy sie przejsc i przy okazji zdjecia i Sebol z wakacji wieczorem wracał i przed tym jak wyszłyśmy byłam sie obciąc i wyprostowac wlosy haha ;D
ogolnie w szkole to nie wiem czy lekko jest czy nie chyba juz sie przyzwyczailam do tego ze ciagle cos jest.
czas mi tak leci ze masakra...
chce Sylwka i mam nadzieje, ze wypali :D musi :D plany byly i chyba zmiana planow ale minimalnie ;)
ozdobki swiateczne juz leza ;)
ogolnie to zimno mi i na dworze i w domu brrr :/
uwielbiam snieg ale fajnie by bylo jakby bylo cieplo i zeby byl snieg i nie bylo chlapy , zeby mi uszy, rece i nogi nie zamarzaly itd... :d
KOCHAM CIE :*