Odchodzę...
Rodze się na nowo.
Od września staram się być lepszą osobą.
Bez Ciebie.
Tak, to KONIEC.
Zawiodłeś mnie bardziej niż przypuszczałam.
Teraz tylko nauka, wolontariat i beztroskie chwile z przyjaciółmi.
Będzie nam lepiej bez siebie.
That's over.
Photoblog, przestaje funkcjonować, dzięki za wszystkie "lajki" i komentarze.
Może spotkamy się, tak jak to powinno być w życiu codziennym,
W szkole, w sklepie, a może przypadkiem na dworze.
Do zobacznia.
Fot. Kochana Maryy *.*