LONDYN! <3
Dzisiaj spacerek z Mary pełen wrażeń, a tak to... nudy ;c
Czuję, że Cię tracę...
Powoli i boleśnie.
Nowe wydatki,
nowe przedmioty,
nowe życie.
Ale wróciło coś, co nie jest czymś nowym,
Dziękuję osobie, która widnieje wraz ze mną na tym zdjęciu, że wróciła, że jest i że będzie...
już na zawsze.